Każdy z nas korzysta z usług instytucji finansowych i ubezpieczeniowych. Nie zawsze jednak decydujemy się na produkty i usługi, których rzeczywiście potrzebujemy. Brak wiedzy branżowej i zrozumienia tematu może doprowadzić do tego, że kupimy coś za namową pracownika firmy, a później będziemy tego żałowali. To nieuczciwa sprzedaż. Wybrane jej rodzaje klasyfikowane sa jako misselling. Z tego artykułu dowiedz się, co to misselling, poznasz jego przykłady oraz sposoby na to, aby się przed nim zabezpieczyć.
Czym jest misselling?
Warto rozpocząć od definicji missellingu. W dużym skrócie jest to sprzedaż produktów i usług, które nie odpowiadają potrzebom kupującego i są mu niepotrzebne. Zgodnie z przepisami polskiego prawa, misselling jest przejawem nieuczciwej praktyki rynkowej. Zapisy obejmujące tego typu działanie weszły w życie w 2016 roku w nowelizacji Ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów. Ze względu na specyfikę rynku, przejawy missellingu spotyka się przede wszystkim w sektorze finansowym i ubezpieczeniowym. Nie oznacza to jednak, że pozostałe branże są od niego wolne.
Zgodnie z prawem, jako misselling uznawane są już nie tylko bezpośrednie działania sprzedażowe, ale również procedury marketingowe i inne działania, które mają na celu wprowadzenie konsumenta w błąd i zachęcenie go do skorzystania z oferty, która jest mu niepotrzebna. Może dotyczyć to również zatajania kluczowych informacji na temat rzeczywistych kosztów danej usługi i innych ważnych kwestii z punktu widzenia klienta.
Jakie są klasyczne przykłady missellingu? Poniżej przedstawiono wybrane z nich:
- oferowanie kredytów w walutach obcych osobom, które zarabiają w złotówkach;
- proponowanie osobom w podeszłym wieku wieloletnich produktów inwestycyjnych;
- nieinformowanie klienta o możliwych sposobach rezygnacji z danej usługi oraz związanych z tym kosztach;
- zatajanie kluczowych informacji dotyczących struktury portfela inwestycyjnego danej osoby czy też posiadanych przez nią instrumentów finansowych;
- proponowanie wysokoprocentowych pożyczek klientom bez odpowiedniej zdolności kredytowej.
W praktyce więc może to obejmować wiele działań nieuczciwych sprzedawców. Ci kierują się swoim dobrem, chcąc sprzedać produkt lub usługę, choć klienci ich nie potrzebują lub są one zupełnie niedostosowane do ich obecnej sytuacji. To pokazuje, że na co dzień powinniśmy już nie tylko uważać na oszustwa takie jak m.in.: carding, spoofing czy SCAM, ale również na działania nieuczciwych handlowców, którzy teoretycznie powinni być osobami godnymi zaufania. Niestety to tylko teoria, a w wielu przypadkach jest zupełnie inaczej.
Misselling – konsekwencje?
Podmioty dopuszczające się missellingu narażone są na konsekwencje. W ostatnich latach spraw dotyczących nieuczciwych praktyk biznesowych w sektorze finansowym, inwestycyjnym i ubezpieczeniowym jest coraz więcej. Jeżeli instytucja narusza zbiorowe interesy konsumentów, to ciąży na niej odpowiedzialność. Wszelkie tego typu sytuacje należy zgłaszać do UOKiK. Z doświadczenia wiemy jednak, że dochodzenie swoich praw jest bardzo trudne, dlatego warto postawić na prewencję i w miarę możliwości chronić się przed missellingiem.
Misselling – jak uniknąć?
Choć zgodnie z prawem stosowanie missellingu jest nielegalne, to jednak nie wszystkie instytucje finansowe i ubezpieczeniowe tego przestrzegają. Wciąż możemy spotkać nieuczciwe praktyki.
Jak odpowiednio zabezpieczyć się przed tym, aby nie paść ofiarą nieuczciwych sprzedawców? Niezwykle ważna jest świadomość na temat takiego zjawiska jak misselling. Warto poinformować o nim swoich bliskich, w tym zwłaszcza osoby starsze oraz takie, które posiadają mniejszą wiedzę na temat produktów bankowych, ubezpieczeniowych czy inwestycyjnych.
Ponadto ważne jest to, aby przed podpisaniem jakiejkolwiek umowy i skorzystaniem z produktu lub usługi, dokładnie zapoznać się z informacjami na jej temat. Należy przeczytać umowę, regulamin oraz OWU z uwzględnieniem również tych zdań, które pisane są małym druczkiem. Warto dać sobie więcej czasu na decyzję, aby lepiej poznać produkt lub usługę i podjąć w pełni świadomą decyzję. Wszelkie wątpliwości należy konsultować z przedstawicielem UOKiK lub doradcą finansowym. Jednocześnie warto unikać konsultacji z przedstawicielem danego banku, ponieważ ten może mieć w interesie wprowadzenie nas w błąd.
Kolejnym krokiem jest dokładne zapoznania się z opiniami dotychczasowych klientów, którzy korzystają z danego produktu lub usługi. Z pewnością spotkasz zarówno przychylne, jak i negatywne komentarze. Na ich podstawie możesz wyrobić sobie wstępny pogląd na daną sprawę, a każdy negatywna informacja powinna zapalić u Ciebie lampkę ostrzegawczą. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości zrezygnuj z finalizacji umowy. Im lepiej się do tego przygotujesz, tym mniejsze ryzyko padnięcia ofiarą missellingu.
Tematyka finansowa jest Cię interesuje? Zachęcamy do zapoznania się z innymi naszymi poradnikami i artykułami. Pisaliśmy w nich m.in. o tym, czy można cofnąć przelew. Zapraszamy do lektury.
Komentarze i opinie użytkowników